Allegro i Andante na turnieju w Konstancinie

Po nauce podstaw korfballu i kilkumiesięcznych przygotowaniach w ramach zajęć WF, ośmioosobowa reprezentacja klasy III “E” (a jednocześnie i całej naszej Szkoły), wybrała się do Konstancina na XIX Ogólnopolski Turniej Korfballu.

Jeszcze przed turniejem, wybraną reprezentację w składzie: Amelia Krauze, Emilia Więckowska, Ola Skura, Zosia Ptasik, Jacek Nowak, Maciej Wiśniewski, Filip Majchrzak i Jan Wieremiej, nasz trener, którym był tata Filipa, podzielił na dwie równorzędne drużyny “Allegro” i “Andante”. Pozwoliło to w ostatnim czasie rozegrać kilka wartościowych sparingów wewnętrznych.

Choć w dniu turnieju trzeba było wstać o 5. rano w sobotę(!), już od początku podróży panowała dobra atmosfera.

Po dotarciu na miejsce, gdy nasi świeżo upieczeni korfballiści zobaczyli w jak dużym turnieju przyszło im uczestniczyć (łącznie brało w nim udział 25 drużyn), niektórym udzieliła się spora trema. Wyraźnie było to widać w pierwszym meczu drużyny grającej w tempie “andante”… dostaliśmy spore “bęcki” (0:5) od przyszłego zwycięzcy turnieju w kategorii klas III LUKS Olympic Słupi. W swoim pierwszym meczu wygrali za to nasi z “Allegro”. W tej “szybkiej” drużynie grała dwójka zawodników, którzy już wcześniej ogrywali się w korfballowych turniejach: Filip (w Kortowie i Wesołej) i Ola (w Wesołej). Doświadczenie pomogło: Filip zdobył ważny kosz wyrównujący na 1:1, właśnie po asyście Oli.

Od tego czasu nasi „siódemkowicze” grali dużo pewniej, wyraźnie uwierzyli w swoje możliwości. Ściśle bronili i mądrze rozrywali ataki. W końcu jeden z nich zakończył się sukcesem: kosza na wagę zwycięstwa zdobyła Amelia. Pierwszy triumf mocno podbudował morale całego olsztyńskiego zespołu i swój drugi mecz “Andante” już wygrało: za sprawą idealnie wykonanego przez Janka rzutu karnego. Radość była ogromna!

Chwilę później jeszcze jedno zwycięstwo “Allegro” (tym razem nad drużyną gospodarzy) i z dwiema drużynami trafiliśmy do półfinałów. Tam zabrakło trochę szczęścia (“Andante”) i sił (“Allegro”). W efekcie nasze dwie drużyny spotkały się w meczu o 3. miejsce i jak podkreśla trener: “To wspólny sukces całej naszej reprezentacji. Wynik ostatniego meczu nie miał dla nas znaczenia, bo choć to dwa składy to jeden zespół.”

“Cieszy szczególnie to, że w turnieju korfballowym zaistnieliśmy jako drużyna, a zawodnicy zdobyli cenne doświadczenie, które może przydać się nie tylko w korfballu.”

Na ceremonię zakończenia turnieju, przybyła do nas seniorska reprezentacja Polski, która akurat w Konstancinie przebywała na swoim comiesięcznym zgrupowaniu. Nasze dzieciaki zebrały autografy większości z nich, w tym: Macieja Żaka – króla strzelców Mistrzostw Świata (Chiny 2011), obecnie pełniącego rolę asystenta trenera reprezentacji. Uczestnik the World Games i Mistrzostw Świata, być może spotka się z nami w sierpniu w Kortowie.

Na koniec, wzięliśmy udział w pikniku który odbywał się równolegle z turniejem.

W długiej drodze powrotnej do domu, “nie do zdarcia” zawodnicy bawili się przy muzyce Philippe Katherin “Bla bla bla”. Utwór chyba na zawsze będzie nam się kojarzył z tym wyjazdem:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *