Pomimo niedyspozycji kilku zawodników, pojechaliśmy na pierwszy w nowym sezonie turniej. Podobnie jak przed rokiem inauguracja sezonu miała miejsce w Warszawie. Udało nam się wystawić… półtora zespołu. Zespół U15 stworzyli Amelia, Zlata, Filip, Michał i Marcel. Z kolei w U13 stworzyliśmy zespół z zawodnikami z wrocławskiego SP44 – z naszej strony wystąpiła Ala i Mikołaj.
Nasz starszy zespół nie grał jeszcze nigdy w takim składzie i na początku nasza gra się nie układała. Doświadczone zawodniczki ze Słupi trafiały do naszego kosza zbyt często i w pierwszym meczu w grupie przegraliśmy 1:5.
W kolejnym meczu zmierzyliśmy się z Cirkusem. Choć już od początku meczu graliśmy nieco bardziej poukładany korfball to jednak brakowało skuteczności w ataku. Zupełnie odwrotnie szło zespołowi z Konstancina, który bardzo szybko wyszedł na prowadzenie 3:0. Dopiero po pierwszym koszu zdobytym przez nasz zespół, przełamaliśmy się i już po pierwszej kwarcie był remis 3:3. Zachęceni takim obrotem sprawy, wszyscy nasi zawodnicy próbowali rzutów. Wkrótce prowadziliśmy już 5:3, później 6:5 i ostatecznie wygraliśmy 8:6.
Został ostatni mecz. Z drugim zespołem Wesołej poradziliśmy sobie głównie dzięki kontratakom i skuteczności Michała.
Dzięki dwóm zwycięstwom wyszliśmy z grupy z drugiego miejsca i półfinale turnieju U15 trafiliśmy na UKS Maratończyk Koło – zwycięzcę innej grupy. Grający od lat w podobnym składzie kolanie łatwo wykorzystywali nasze braki zgrania i od początku grając wysokim presingiem doprowadzali do wielu naszych błędów. Zalewie trzy razy trafiliśmy do kosza przeciwnika, a aż trzynaście razy wznawialiśmy grę spod własnego kosza (3:13).
W meczu o 3. miejsce spotkaliśmy się z gospodarzem turnieju. Wesoła, choć także niebędąca w optymalnym składzie, zagrała bardzo dobrze. Nie potrafiliśmy upilnować w szczególności dziewczyn, po których faktycznie widać ogranie poza turniejami klubowymi – m.in. ME U15. Przegraliśmy 2:7 i ostatecznie zajęliśmy 4. miejsce w turnieju. Daje to nam – mimo wszystko – dość cenne punkty do klasyfikacji Pucharu PZKorf. Pamiętamy, że w ubiegłym roku o miejscu na podium decydowały nawet wyniki bezpośrednich spotkań. Nawet z wrześniowego turnieju.
W U13 Ala i Mikołaj zostali postawieni przed trudnym zadaniem. Stanowiąc część zespołu Ukiel 44, czyli zespołu złożonego z zawodników UKS Ukiel Olsztyn oraz SP44 Wrocław, musieli na boisku poznawać możliwości współpracy z kolegami i koleżankami. Obserwując grę da się zauważyć że każdy z zawodników gra dobrze, jednak korfball jako gra zespołowa premiuje doświadczone zespoły, które już poznały się lepiej.
Choć naszym nie udało się wygrać meczu w tym turnieju, to ogranie się w pierwszym turnieju, musi zaprocentować. Ala i Mikołaj mieli też świetną okazję do nauki – ich trenerem na turnieju był Maciej Żak – trener reprezentacji Polski w korfballu, świeżo upieczony złoty medalista plażowych mistrzostw Świata(!).
Wyniki U13: Ukiel 44 – Cirkus II Konstancin 1:3, Ukiel 44 – Wesoła Szkoła I 3:8 oraz mecz o 5. miejsce Ukiel 44 – LUKS Olympic Słupia 2:2 (k. 0:2).