Po raz pierwszy w historii klubu pojechaliśmy na zawody tak liczną ekipą. Warto przypomnieć że dwa lata temu w VII turnieju Mikołajkowym w Wesołej wzięliśmy udział trójką(!) zawodników, reprezentując SP7 Olsztyn. Był to efekt zainteresowania dzieci korfballem w ramach „WFu z korfballem”. Wtedy braki kadrowe musieliśmy uzupełniać wypożyczeniami z zaprzyjaźnionego klubu. Tym razem dysponowaliśmy optymalnym 6+6, a więc dwoma zespołami czteroosobowymi z dwójką częstorotujących rezerwowych. Efekt był świetny. Każdy z zawodników pograł, a jednocześnie każdy miał szansę odpocząć, co w przypadku jednodniowego turnieju ma nieraz spore znaczenie jeśli chodzi o wynik końcowy. W prawdzie nie wynik tu był najważniejszy, to zwycięstwa dają młodym zawodnikom dużo radości, tym bardziej że nasz udział w grze nie jest i nie może być zbyt częsty ze względu na dalekie odległości: pokonaliśmy blisko 500 kilometrów.
Nasz zespół U9 składający się w większości z debiutantów wygrał dwa mecze: wygraliśmy z LUKS Olympic Słupią oraz UKS Cirkus Konstancin. W obu meczach decydowała nieznaczna przewaga w trafieniach. Duże „bęcki” zafundował nam jednak zespół gospodarzy UKS Wesoła Szkoła, który dzięki temu zwycięstwu zajął pierwsze miejsce, a my drugie. Turniej najmłodoszej kategorii wiekowej dodatkowo zostaje zaliczony jako pierwsza runda Pucharu PZKorf: rewanże w czerwcu w Konstancinie.
Z kolei dużo bardziej doświadczony zespół U11 radził sobie świetnie w każdym meczu, czasami prowadząc różnicą kilku punktów. Trudno nawet powiedzieć kto był rezerwowym a kto grał w podstawowym składzie, bo nieraz zmiany – przy solidnym prowadzeniu – następowały już po 5 minutach gry. Wygrywając wszystkie mecze zajęliśmy pierwsze miejsce. Szkoda że regulamin turnieju nie dawał możliwości rywalizacji pomiędzy zwycięzcami grup traktowanych jako oddzielne rozgrywki. W innej grupie świetnie grał bowiem zespół ze Lwowa. Zespół z Ukrainy stawiał przeciwnikom trudne warunki i grał z rzadko u nas spotykaną taktyką 3-1 z wyraźnym pointguardem. Na debiut międzynarodowy musimy zatem jeszcze poczekać:)
Udział w turnieju to cenne doświadczenie dla debiutantów i szansa ogrywania się dla szerokiego składu. To szczególnie ważne z uwagi na fakt że za rok nasze najstarsze roczniki (2008 i 2009) będą grały już w korfball ósemkowy, więc „czwórka” ogranych zawodników już nie wystarczy.
Do zobaczenia na treningach!